22.09.2012

Jesienny Łańcut

Zespół pałacowy w Łańcucie to jedna z większych atrakcji turystycznych w Polsce, położona na ruchliwym niegdyś szlaku handlowym, prowadzącym z Krakowa na Ruś.
Zamek miał wielu właścicieli. Wśród nich szczególnie wyróżnił się Stanisław Stadnicki, z powodu okrucieństw i gwałtów jakich się dopuszczał zwany „łańcuckim diabłem”. Jego portret obejrzymy na galerii w trakcie zwiedzania zabytkowych wnętrz mieszkalnych.
W 1626 roku Łańcut przechodzi na własność Stanisława Lubomirskiego. Magnat ów wznosi pyszną i bogatą rezydencję, obierając jednocześnie miejsce na główną siedzibę rodu. Głównym budowniczym był zapewne Włoch Maciej Trapola, który wcześniej zaprojektował Lubomirskim Wiśnicz.
Okres największej świetności zamku przypada na 1745 rok, kiedy to nowymi właścicielami zostają Stanisław i Elżbieta z Czartoryskich Lubomirska. Posiada fortuna pozwoliła im na przekształcenie budowli w jedną z najwspanialszych rezydencji rodowych Rzeczypospolitej.
Wrześniowa wyprawa do Łańcuta dostarcza niezapomnianych wrażeń. Ogród i wiekowy malowniczy park grają wszystkimi kolorami jesieni. Po przejściu trasy turystycznej odpoczniemy przy filiżance kawy czy herbaty w zamkowej Storczykarni, a smakowity posiłek zapewni miejscowa restauracja.
Wycieczkę do Łańcuta zamówić można w Agencji Turystycznej go2cracow





1 komentarz:

  1. W muzeum zamkowym istnieje pewna niedogodność: obowiązek zakładania niewygodnych filcowych kapci rodem z minionej epoki oraz anachroniczny ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA wnętrz :/

    OdpowiedzUsuń