Jak pisze kurator wystawy Michał Dziewulski: „pierwszą rzeczą na jaką zwrócimy uwagę, to wygląd kapy. Olbrzymi płat tkaniny ( 275×135 cm) uderza wciąż żywą barwą szkarłatu. Jego powierzchnia haftowana jest w powtarzający się umowny motyw kwiatów goździka, o charakterystycznym wachlarzowatym kształcie. Ten układ kwiatów, zwany sieciowym, dominuje tak mocno, że trudno zauważyć inne występujące na tkaninie motywy, w postaci wici roślinnej i kwiatów tulipana wykonanych złoconymi, srebrnymi i jedwabnymi nićmi. Goździk i tulipan należą do dwóch najpopularniejszych kwiatów w Turcji, gdzie tkanina ta została wykonana.
Nie do końca jasne jest, w jaki sposób znalazła się w Polsce. Jest wielce prawdopodobne, że przybyła do nas z Włoch wraz z bogatym bagażem nuncjusza papieskiego Francesco Simonetty, który dotarł do Krakowa w styczniu 1607 roku po przeszło półrocznej podróży. Tkanina ta, już prawdopodobnie przed podróżną we włoskich warsztatach tkackich przerobiona została na kapę liturgiczną i ozdobiona haftami.
Na tkaninę naszyto wtórnie pretekstę w postaci poziomego pasa z haftowanym wzorem przedstawiającym popiersia 6 apostołów (Piotra, Jana, Andrzeja, Pawła, Jakuba oraz Tomasza), Ducha Świętego oraz dwa pola z powtórzonym herbem Simonetty. Hafty uzupełnia półowalny kaptur z wyobrażeniem popiersi Marii i Michała Archanioła w otoczeniu wici roślinnej nawiązującej stylem do XVI-wiecznej maureski.
Nie jest również wykluczone, że hafty te powstały już w Krakowie, gdzie działała znaczna kolonia włoska, bowiem kapa ta ok. roku 1610 znalazła się w posiadaniu Lateranów jako fundacja Francesco Simonetty”.
Cytat pochodzi z bloga Muzeum Narodowego w Krakowie http://blog.mnk.pl/urok-orientu-z-krakowskiego-kosciola/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz